29 października 2013

Kurczak w sosie pomidorowym.

Pomidory w sklepach coraz droższe i mniej urodziwe, stąd zamiast jeść świeżutkie, wykorzystałam je do sosu. A do sosu dodałam co mi tylko przyszło do głowy :) Efekt- szybkie, smaczne i sycące danie!



Składniki:
  • podwójny filet z kurczaka
  • 1kg pomidorów
  • pół papryki żółtej
  • garstka pędów bambusa z puszki
  • pół puszki białej fasolki
  • 3 ząbki czosnku
  • kilka gałązek zielonej części dymki
  • 2 łyżki masła
  • olej do usmażenia mięsa
  • suszona bazylia, sól, pieprz
Wykonanie:
Pomidory umyć i pokroić na mniejsza kawałki, dusić na maśle z dodatkiem czosnku, aż zaczną się rozpadać. Przecedzić przez sitko, do uzyskania klarownego soku pomidorowego. Paprykę pokroić w drobną kostkę i dodać do przecedzonych pomidorów. Odsączone: bambus i fasolkę dodać do sosu, dymkę posiekać i dodać, po czym dusić jeszcze przez ok 10 minut na małym ogniu. Sos doprawić solą, pieprzem i bazylią.
Na odrobinie oleju usmażyć pokrojonego w kostkę kurczaka. Kiedy będzie gotowy doprawić solą i pieprzem, polać sosem. Podawać najlepiej z ryżem.

Smacznego!

26 października 2013

Kremowa zupa pieczarkowa.

Zapewne zdążyliście zauważyć, że lubię kremowe wersje zup. Dlatego też i dziś będzie kremowa zupa z pieczarek, która jest znacznie treściwsza niż zupa z kawałkami warzyw.



Składniki:
  • ok 400g pieczarek
  • 4-5 ziemniaków
  • 3 marchewki
  • 2 łyżki masła
  • 1 litr bulionu
  • 0,5 kostki grzybowej
  • sól, pieprz, papryka słodka
  • śmietanka do zup
Wykonanie:
Obrane i pokrojone pieczarki podsmażamy na maśle, delikatnie solimy, żeby szybciej puściły wodę. W międzyczasie obieramy ziemniaki, marchewki i kroimy w kostkę (nie musi być równo, byle podobnej wielkości). Kiedy pieczarki zmiękną doprawiamy je papryką słodką, dodajemy ziemniaki i marchewkę i zalewamy bulionem. Dodajemy również kostkę grzybową (nie jest to konieczne, ale znacznie wzbogaca smak i aromat zupy, gdyż same pieczarki nie mają zbyt wyczuwalnego smaku). Gotujemy na małym ogniu aż warzywa zmiękną. Pod koniec doprawiamy do smaku solą, pieprzem i jeszcze papryką słodką, a następnie zabielamy śmietanką. Zupa tak naprawdę nadaje się do jedzenia, ale osobom, które tak jak ja wolą krem, polecam zblendowanie jej!



Smacznego!

23 października 2013

Roladki ze szpinakiem i serem feta.

Jak widać u nas nic nowego, skoro na obiad szpinak :) Tym razem jednak w połączeniu z wieprzowiną i serem feta.



Składniki:
  • mięso szynka ok 1,5kg
  • 250-500g świeżego szpinaku*
  • ok 100-200g sera feta*
  • 2 małe ząbki czosnku
  • olej, margaryna do smażenia
  • 2 łyżki masła
  • oliwa
  • zioła prowansalskie
  • sól, pieprz
  • ewentualnie papryka słodka
*w zależności od tego jak bardzo napakowane roladki chcemy

Wykonanie:
Mięso pokroić na 2cm plastry i dokładnie rozbić, posolić i popieprzyć. Na rozgrzanej oliwie podsmażyć szpinak z dodatkiem czosnku, kiedy nieco wody odparuje, dodać pokrojony ser feta (nie musi to być kostka, ani paseczki, ani nic takiego, po prostu potrzeba, żeby ser był nieco rozdrobniony), doprawić solą i świeżo zmielonym pieprzem. Na rozbitych płatach mięsa ułożyć farsz i zawinąć w roladkę (najlepiej spiąć wykałaczkami). Roladki ułożyć w rondelku z olejem i kawałkami margaryny upchanymi między kawałkami mięsa. Wierzch roladek posypać ziołami prowansalskimi i ewentualnie papryką słodką. Dusić pod przykryciem przez ok 1,5-2godziny na małym ogniu. Jeśli potrzebujemy podlać mięso wodą, dobrze, żeby nie była ona zimna, bo mięso będzie twarde.




Ja podałam roladki z kopytkami w sosie pieczarkowym i ogórkiem kiszonym. Chciałabym jeszcze tylko przypomnieć, że warto jeść szpinak, bo jest bogaty w kwas foliowy oraz żelazo i antyoksydanty! Więc same dobrości dla każdej kobiety i nie tylko. Smacznego! :)

20 października 2013

Sernik na zimno.

Próbuję na wszelkie sposoby pogodzić brak czasu z chęcią zrobienia czegoś dobrego. Dlatego też padło tym razem na sernik, bez pieczenia- na zimno :) Może nie jest to nic odkrywczego, ale może kogoś zainspiruje do zrobienia go ;)



Składniki:
  • upieczony biszkopt lub paczka biszkoptów na spód ciasta
  • 1kg sera do serników* lub serków homogenizowanych
  • 1 galaretka "poziomkowa"
  • 2 galaretki "owoce leśne"
  • 4 łyżeczki żelatyny
  • owoce świeże lub mrożone**
*ser jest niesłodzony więc dodatkowy potrzebujemy 3 łyżki cukru pudru
**ja wybrałam mieszankę kompotową mrożoną, w której były: truskawki, jagody i porzeczki

Wykonanie:
Na spód blachy wykładamy biszkopty (chyba, że upiekliśmy) i nasączamy odrobiną wody z cukrem i cytryną. Robimy galaretkę poziomkową według przepisu na opakowaniu. Kiedy jest jeszcze gorąca dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy, aż się wszystko rozpuści. Kiedy galaretka ostygnie dodajemy ją do sera (jeśli jest to ser niesłodzony- dodajemy cukier) i miksujemy na niskich obrotach aż wszystko się połączy- uważając, żeby nie miksować za długo bo zaczną powstawać grudki. Zmiksowaną masę wykładamy na biszkopty, a na wierzch dajemy rozmrożone owoce. Całość wsadzamy do lodówki, a w między czasie robimy galaretki o smaku owoców leśnych, używając 0,9l wody, żeby łatwiej stężała. Kiedy już przestygnie, wylewamy ją na masę serową z owocami i wstawiamy do lodówki na min. 2 godziny, a najlepiej na całą noc.

W miarę szybko, prosto i smacznie :) oczywiście smaki galaretek to mój wymysł, tak samo jak owoce. Warto szukać swojego ulubionego połączenia. Smacznego!
Wybaczcie jakość zdjęcia, ale robione było w pośpiechu!

19 października 2013

Mój sposób na: parówki inaczej.

Na początku muszę Was wszystkich bardzo przeprosić za moją nieobecność. Wynika ona z faktu, że niedawno rozpoczęłam pracę (dwuzmianową) i jeszcze nie umiem wszystkiego pogodzić. Postaram się poprawić w kwestii częstości pisania :) Dziś coś szybkiego i prostego, na dodatek nieco tłustego- w sam raz na kolację :D



Składniki:
  • 2 parówki
  • 4 plasterki wędliny (pieczonej lub wędzonej)
  • 2 plastry sera żółtego
  • 0,5 łyżki masła
Wykonanie:
Parówki gotujemy według przepisu producenta. W tym czasie na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy na nim wędlinę z obu stron, do momentu, aż zacznie się rumienić. Kiedy już złapie rumieńce i zacznie być po bokach chrupka, kładziemy na wierzchu ser i czekamy aż się roztopi (najlepiej pod przykryciem, na kilkanaście sekund). Odsączone parówki układamy na wędlinie z serem i zawijamy w roladkę.




Kiedyś w hotelu na śniadanie zjadłam tak przygotowane parówki i mnie oczarowały :) Świetnie będzie się tu nadawać również cienka kiełbaska. Smacznego!