19 października 2013

Mój sposób na: parówki inaczej.

Na początku muszę Was wszystkich bardzo przeprosić za moją nieobecność. Wynika ona z faktu, że niedawno rozpoczęłam pracę (dwuzmianową) i jeszcze nie umiem wszystkiego pogodzić. Postaram się poprawić w kwestii częstości pisania :) Dziś coś szybkiego i prostego, na dodatek nieco tłustego- w sam raz na kolację :D



Składniki:
  • 2 parówki
  • 4 plasterki wędliny (pieczonej lub wędzonej)
  • 2 plastry sera żółtego
  • 0,5 łyżki masła
Wykonanie:
Parówki gotujemy według przepisu producenta. W tym czasie na patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy na nim wędlinę z obu stron, do momentu, aż zacznie się rumienić. Kiedy już złapie rumieńce i zacznie być po bokach chrupka, kładziemy na wierzchu ser i czekamy aż się roztopi (najlepiej pod przykryciem, na kilkanaście sekund). Odsączone parówki układamy na wędlinie z serem i zawijamy w roladkę.




Kiedyś w hotelu na śniadanie zjadłam tak przygotowane parówki i mnie oczarowały :) Świetnie będzie się tu nadawać również cienka kiełbaska. Smacznego!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie uwagi :)