Uwielbiam jako dodatek do tostów, grzanek, mięsa (pieczonego, grillowanego) i do warzyw grillowanych. Banalne, a przepyszne- masełko czosnkowe.
Składniki:
- kostka miękkiego masła (najlepsza osełka)
- 2-3 ząbki czosnku
- sól
- opcjonalnie zioła wedle upodobań
Do miękkiego masła dodajemy przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, doprawiamy solą. Dokładnie mieszamy. Jeśli ktoś lubi zioła w takim masełku, jak najbardziej, świetnie się sprawdza świeży koperek.
A już niedługo post o bombie witaminowej- kiełkach (które na dzień dzisiejszy są w trakcie procesu kiełkowania)
I krótkie pytanie na koniec:
czy ktoś z czytelników jada kiełki? :)
Życzę smacznych snów :)
Jadłem wiele razy w sałatkach po różnych wietnamosko/chińskich restauracjach. Bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńTołdi Belaśki
Widać znają się na rzeczy, wiedzą co dobre i zdrowe :D
UsuńRzadko robię, ale muszę znów powtórzyć takie proste delicjały:)
OdpowiedzUsuńCzasem najprostsze są najpyszniejsze :)
Usuńsłyszałam o kiełkach, ale nie jadłam, to takie niedorozwinięte warzywa? :)
OdpowiedzUsuńMonka
hahahaha niedorozwinięte :D:D:D można tak powiedzieć, to są nasiona warzyw i zbóż, które dopiero kiełkują ;)
UsuńKiedyś kupiłam kiełki rzodkiewki ale nie udało mi się ich wychodować,nawet nie wiedziałam że są takie kiełkownice
OdpowiedzUsuńJa stwierdziłam, że wolę kupić kiełkownicę, niż się denerwować i wymyślać jakieś sposoby, żeby stworzyć odpowiednie środowisko dla kiełków :) Takie "urządzenie" kosztowało mnie (razem z nasionami) ok 40zł :) także nie jest tak źle.
Usuń