Kiełki, jak już sama nazwa nas naprowadza, są to nasiona (warzyw lub zbóż), które są na etapie kiełkowania. Są one bogate w błonnik, białko, sole mineralne oraz witaminy, których często brakuje w naszej diecie, ze względu na pośpiech z jakim przyrządzamy niektóre posiłki.
Przez ostatnich kilka dni, przyrządzałam kiełki pszenicy. Kilka miesięcy temu zakupiłam na allegro kiełkownicę wraz z zestawem nasion. Jednak po zrobieniu dwóch rodzajów kiełków, zapomniałam o niej, schowałam do szafki i dopiero w zeszłym tygodniu sobie przypomniałam. Przyrządzenie tego gatunku kiełków zajęło mi 5 dni, choć już wcześniej były gotowe, ja czekałam aż ich korzonki będą na tyle długie, że poplątają się między sobą (wtedy smakują mi najbardziej), co widać na zdjęciu powyżej :)
Kiełkownica, którą kupiłam, wygląda tak:
Są tu dwa "piętra" przeznaczone dla nasion, spód zaś przeznaczony jest na wodę, którą się przelewa nasiona i zlewa się ona na dno.
Dbanie o wykiełkowanie nasion nie sprawia za dużo trudności, jedyne o czym należy pamiętać, to przelewanie nasion jedno- lub dwukrotnie w ciągu dnia (w zależności od rodzaju nasion) letnią wodą. A następnie zlanie, zebranej wody z dna.
Wartości odżywcze kiełków pszenicy: [źródło]
- witaminy: A, E oraz z grupy B
- błonnik, białko
- Sole mineralne: wapń, żelazo, magnez, fosfor, potas, selen, mangan, jod, miedź, cynk, krzem, molibden
Witaminy z grupy B biorą udział w przemianach metabolicznych organizmu oraz mają duże znaczenie dla układu neurologicznego, a niedobór tych witamin może się znacznie odbić na naszym zdrowiu.
Błonnik- o nim szerzej napiszę w innym poście, co bym chciała dziś tylko napisać, że jest on niesamowicie ważny w metabolizmie, działa korzystnie na perystaltykę jelit (a więc znacznie ułatwia nam wydalanie), wspomaga procesy odchudzania (gdyż pęcznieje w żołądku).
Białko- podstawowy substancja budulcowa organizmu.
Sole mineralne- zamiast kupować suplementy diety, lepiej zjeść garść kiełków, które dostarczają nam tych niezbędnych składników.
Kiełki pszenicy pachną łąką i bardzo kojarzą mi się z latem. Doskonale pasują do kanapek, do sałatek, jako dekoracja, jak również same świetnie smakują :)
Jak wygląda proces kiełkowania pszenicy:
* Co jest jeszcze ważne, w przypadku kiełkowania pszenicy, to że na jej kłączach pojawia się "meszek", który często jest mylony z pleśnią.
Sam wygląd wykiełkowanej pszenicy jest przyjemny dla oka, zwłaszcza, kiedy za oknem jest biało...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za wszystkie uwagi :)