08 kwietnia 2013

Zamiast frytek- pieczone ziemniaczki z tymiankiem.

Bardzo dużo dzieci i dorosłych lubi frytki. Nic dziwnego, są tłuste- a tłuszcz w dużej mierze odpowiada za smakowitość posiłku. Większość z nas zdaje sobie jednak sprawę z tego, że frytki nie należą do najzdrowszych, przez smażenie w głębokim tłuszczu (w restauracjach, często na dodatek nieświeżym). Ja znalazłam dla naszej rodzinki alternatywę frytek- pieczone ziemniaczki z tymiankiem. Z zewnątrz pokryte lekko chrupiącą skórką, w środku mięciutkie i słodkie. Dziecko łatwo da się nabrać, że to frytka (moja Zuzia jest przekonana o tym, że to frytki!), a dorośli mogą spokojnie się przerzucić na tę mniej tłustą wersję "frytek", ale równie smaczną, a nawet śmiem twierdzić, że lepszą, bo aromatyczną dzięki tymiankowi.



Składniki:
  • ziemniaki
  • oliwa z oliwek
  • sól morska
  • 1 łyżeczka suszonego tymianku
Wykonanie:
Obrane ziemniaki kroimy w ósemki lub nawet drobniej- w zależności od tego, jak duży ziemniak nam się trafił, ale tak, żeby kawałki były w miarę równe.






Następnie skrapiamy je oliwą z oliwek (tyle, żeby każdy kawałek miał trochę tej oliwy na sobie, ale nie aż tyle, żeby ziemniaki w niej pływały ;)) i posypujemy solą oraz tymiankiem.
Pieczemy przez ok 25-30 minut w temperaturze 170 stopni , aż skórka lekko się zarumieni- oczywiście jeśli  lubimy bardziej spieczone, to przedłużamy ten czas (wiadomo, że każdy piekarnik jest inny, dlatego jeśli wydaje się, że ziemniaczki są już gotowe z zewnątrz, warto przekroić jeden kawałek i zajrzeć, czy w środku już jest dopieczony).




Smacznego! :)


A taka była reakcja Zuzi na ziemniaczki:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za wszystkie uwagi :)